Geoblog.pl    metalmickey    Podróże    2008    Śniadanie na trawie.
Zwiń mapę
2008
02
maj

Śniadanie na trawie.

 
Niemcy
Niemcy, Dresden
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 615 km
 
Budzi nas fajna pogoda. Wyrzucamy pościel z samochodu, poszukujemy prysznica. Jest z tego masa śmiechu.
Ruszamy powoli - już mniej uczesani - niż dnia poprzedniego. Azymutem jest oczywiście Drezno ze swymi wszystkimi atrakcjami. I tchnieniem saksońskim. Z tą fenomenalną architekturą sakralna, która powinna potężnie nas zakompleksiać - i pewnie to robi. Ah!
Ja też koniecznie chcę pod Ufa-Palast Coop Himmelb(l)au - za dużo się na to wirtualnie nagapiłam, żeby sobie tak zrezygnować. I dekonstru - Landhaus - nawet foto jest. Potem do drezdeńskiej ASP - z tym, że poziomem musimy paręset lat do Niemców windować. Nie wiemy, dlaczego? To trzeba pojechać. Zobaczyć i się nie wymądrzać.

......

Wieczorem po nałażeniu się po Dreźnie obowiązkowo wino w tzw. "ładnym miejscu" - i nocnych rozmów Polaków c.d. A potem ekscytująco ciasna noc na parkingu niestrzeżonym w strzeżonych trzech śpiworach.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
metalmickey
karolina
zwiedziła 1.5% świata (3 państwa)
Zasoby: 12 wpisów12 2 komentarze2 17 zdjęć17 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
24.07.2005 - 01.08.2005
 
 
01.05.2008 - 04.05.2008